Czy Trump 2.0 cofnie amerykańską transformację energetyczną, zapoczątkowaną przez Bidena?

Dodał:  Szymon

03.09.2024

Kampania byłego prezydenta Donalda Trumpa na drugą kadencję nabiera tempa, a jego stanowisko w sprawie polityki energetycznej i zmian klimatycznych nabiera coraz bardziej wyraźnych kształtów. Podczas swojej pierwszej kadencji Trump podjął znaczące kroki w celu wycofania przepisów środowiskowych i klimatycznych wprowadzonych przez administrację prezydenta Obamy. Jego działania objęły wycofanie USA z globalnego porozumienia klimatycznego, osłabienie standardów zużycia paliwa dla samochodów i zastąpienie Planu Czystej Energii mniej rygorystyczną alternatywą. Destruktywne działania jego administracji mające na celu opóźnienie lub cofnięcie działań regulacyjnych związanych z klimatem połączyły się z jego konsekwentnym dążeniem do przyspieszenia rozwoju paliw kopalnych.


Dla kontrastu administracja Bidena wyznaczyła nowy kurs działań klimatycznych. Dzięki kompleksowemu ustawodawstwu (więcej o IRA tutaj), ambitnym działaniom wykonawczym i aktywnemu zaangażowaniu międzynarodowemu Biden skierował Stany Zjednoczone na bezprecedensową w swojej skali ścieżkę w kierunku zielonej transformacji amerykańskiej gospodarki. Biden tym samym podjął najambitniejsze działania proklimatyczne w historii Ameryki. Należy się spodziewać, ze Kamala Harris będzie kontynuowała tę samą linię polityczną.

Amerykańska opinia publiczna na temat polityki klimatycznej

W kontekście tak dwóch różnych podejść spójrzmy co na ten temat sądzą wyborcy. Według badań Pew Research center, niezależnego ośrodka badania opinii publicznej, amerykańska opinia publiczna na temat polityki energetycznej i klimatycznej jest podzielona. Według Pew Research Center 90% Demokratów i niezależnych zwolenników Demokratów za priorytet uznaje rozwój alternatywnych źródeł energii w celu zaspokojenia potrzeb energetycznych Ameryki. Wśród Republikanów i osób o nastrojach republikańskich 42% popiera to podejście, ale 58% opowiada się za rozszerzeniem produkcji paliw kopalnych. Ogółem 31% Amerykanów uważa, że ​​Stany Zjednoczone powinny całkowicie wycofać się z paliw kopalnych, a 68% opowiada się za miksem źródeł energii, w tym odnawialnych źródeł energii i paliw kopalnych. 69% Amerykanów popiera politykę dojścia do neutralności węglowej do 2050 roku, celu wyznaczonego przez Joe Bidena na początku jego kadencji.  Statystyki wskazują też  na ogólne poparcie społeczeństwa do energii odnawialnej, pomimo podziałów politycznych.

To co dalej z węglem?

Trump podczas kampanii w 2016 roku obiecywał ożywienie przemysłu węglowego i przywrócenie górników do pracy. Jednak pomimo wysiłków jego administracji zmierzających do deregulacji przemysłu, nie zatrzymano spadku cen węgla. Za prezydentury Trumpa zamknięto 75 elektrowni węglowych, a w branży zwolniono około 13 000 pracowników. Udział węgla w amerykańskiej produkcji energii elektrycznej spadł z około 50% dwie dekady temu do zaledwie 16% obecnie. Trump wie, że prowęglowe obietnice są puste. Wiedzą to już teraz także górnicy.

DO klęski węgla przyczynił się  boom w szczelinowaniu gazu ziemnego. To właśnie to paliwo stało się bardziej atrakcyjną opcją dla przedsiębiorstw. Ponadto w ostatniej dekadzie koszty energii wiatrowej i słonecznej znacznie spadły, dzięki czemu także i one są teraz bardziej opłacalne ekonomicznie niż węgiel. Oczekuje się, że nowe limity emisji dla elektrowni węglowych spowodują, że eksploatacja pozostałych elektrowni będzie jeszcze bardziej kosztowna.

Węgiel jest najbrudniejszym z paliw kopalnych i pomimo powyżej opisanych trendów, nadal odpowiada za ponad połowę emisji gazów cieplarnianych wytwarzanych przez sektor energetyczny w Stanach Zjednoczonych. Administracja Trumpa próbowała odwrócić losy węgla, mianując lobbystę węglowego na szefa Agencji Ochrony Środowiska (EPA) i łamiąc szereg przepisów klimatycznych. Jednak te środki nie wystarczyły, aby odwrócić losy branży. Co w takim razie dalej?

Trump 2.0: czego się spodziewać

Program energetyczny Trumpa na potencjalną drugą kadencję koncentruje się na agresywnym promowaniu rozwoju ropy i gazu. Jego plany obejmują zatwierdzenie nowych rurociągów, rozszerzenie odwiertów na terenach publicznych i na wodach federalnych oraz cofnięcie federalnego wsparcia dla pojazdów elektrycznych (chociaż przyjaźń z Elonem Muskiem – szefem Tesla – może mieć duży wpływ na to, co Trump zrobiłby lub nie w zakresie regulacji pojazdów elektrycznych) i energii wiatrowej. Zapowiedział także ponowne wycofanie się USA nie tylko z globalnego porozumienia klimatycznego, które jest protokołem pod Konwencją, ale w ogóle z samej Konwencji ONZ ds. Zmian Klimatu.  
W przypadku reelekcji Trump może napotkać też mniej przeszkód prawnych i biurokratycznych niż podczas swojej pierwszej kadencji. Sąd Najwyższy i konserwatywni sojusznicy mogliby ułatwić szerszą likwidację przepisów środowiskowych i klimatycznych. Propozycje z Projektu 2025 (więcej tutaj), kierowanego przez Heritage Foundation, przedstawiają plany cięć budżetów wielu agencji, usuwania zawodowych urzędników, osadzania lojalistów i ograniczania uprawnień rządu federalnego w zakresie przeciwdziałania zmianom klimatycznym i regulowania branż. Może to objąć znaczne ograniczenie wpływu Agencji Ochrony Środowiska – EPA i wycofanie głównych przepisów mających na celu ograniczenie emisji gazów cieplarnianych.

Czy scenariusz będzie tylko czarny? Realia gospodarcze dają nadzieję, że nie.

Pomimo skupienia się Trumpa na paliwach kopalnych,  od 2020 krajobraz gospodarczy uległ zmianie. Teksas, stan tradycyjnie republikański, stał się liderem w produkcji energii odnawialnej. Ustawa o ograniczaniu inflacji (ang. Inflation Reduction Act) stworzyła w republikańskich stanach liczne miejsca pracy, i wiele z nich związanych jest z energią odnawialną. Ta zmiana gospodarcza może sprawić, że Trumpowi będzie trudno, tak z perspektywy politycznej jak i ekonomicznej, całkowicie cofnąć postęp, jaki dokonał się w dziedzinie energii odnawialnej za kadencji Bidena.

Co więcej, postęp technologiczny i czynniki ekonomiczne sprawiły, że inwestycje w energię odnawialną stały się bardziej atrakcyjne i wykonalne na dużą skalę. Koszt energii wytwarzanej przez turbiny wiatrowe i farmy słoneczne gwałtownie spadł, czyniąc je bardziej konkurencyjnymi niż paliwa kopalne. W zeszłym roku energia wytwarzana z lądowych turbin wiatrowych i farm fotowoltaicznych stanowiła średnio około jedną trzecią kosztu energii elektrycznej wytwarzanej z węgla.

W społecznościach wiejskich, takich jak Morris w stanie Minnesota, inicjatywy związane  z energia odnawialna zostały zapoczątkowane raczej ze względów ekonomicznych niż ze względów środowiskowych. Morris, konserwatywna społeczność preriowa w republikańskiej gminie wiejskiej, która w wyborach prezydenckich w 2020 r. Znacząco faworyzowała Trumpa, wdrożyła turbiny wiatrowe, panele słoneczne i kompostownik, aby zaoszczędzić pieniądze (więcej tutaj – https://www.izg.org.pl/jak-mala-pro-trumpowska-amerykanska-gmina-z-checia-przestawila-swoja-gospodarke-na-zielone-tory-model-morris/). To pragmatyczne podejście do polityki energetycznej pokazuje, że energia odnawialna może być atrakcyjna we wszędzie, bez względu na inklinacje polityczne.

Wniosek

Druga administracja Trumpa mogłaby znacząco zmienić trajektorię amerykańskiej polityki energetycznej. Chociaż Trump nadal koncentruje się na rozwoju paliw kopalnych, realia gospodarcze i technologiczne mogą ograniczyć zakres wyhamowania postępu w dziedzinie energii odnawialnej. Podział wśród wyborców w sprawie polityki klimatycznej będzie w dalszym ciągu kształtować ogólnokrajową debatę na temat energii, gospodarki i środowiska. Jednak dynamika rozwoju energii odnawialnej wynika nie tylko z troski o środowisko, ale także z twardych korzyści ekonomicznych. Ponieważ koszty technologii odnawialnych stale spadają, a ich wykorzystanie wzrasta, amerykański krajobraz energetyczny prawdopodobnie będzie nadal ewoluował w zielonym kierunku, niezależnie od zmian politycznych. Zapytac nalezy, czy potencjalna druga administracja Trumpa dostosuje się do nowych realiów, czy też podejmie próbę powrotu do podejścia skoncentrowanego na paliwach kopalnych w obliczu zmieniającego się globalnego rynku energii. Wydaje się jednak, że ten pociąg już ze stacji odjechał.

Newsletter

BĄDŹ NA BIEŻĄCO

W newsletterze IZG podsumowujemy najważniejsze wydarzenia związane z polityką klimatyczną w Polsce i na świecie,
piszemy o sprawiedliwej transformacji i zielonej gospodarce. Analizy, komentarze i newsy prosto na Twój email!

Kontakt

W SPRAWIE WSPÓŁPRACY I DLA MEDIÓW

envelope
biuro@izg.org.pl
Wyślij